To, jak będzie wyglądał wędkarski grudzień 2022 roku zależy przede wszystkim od pogody. Jak na razie prognozy są niejednoznaczne.

Zakładając jednak, że aura będzie miała charakter wciąż bardziej jesienny niż zimowy - z dodatnimi temperaturami w ciągu dnia i nocnymi mrozami na tyle łagodnymi, że wody zalewów, jezior, stawów i starorzeczy nie zamarzną - wciąż możemy spróbować swoich sił z klasyczną wędką.

Nie ma jednak sensu się oszukiwać - brania w grudniu nie są szczególnie dobre, gdyż ryby są raczej ospałe i dość niemrawe.

W jeziorach, przy odrobienie szczęścia, wciąż możecie trafić na aktywność leszczy, które żerują w stadach, a zatem możliwe jest złowienie kilku sztuk podczas jednego wypadu. Najskuteczniejsza w tym wypadku będzie metoda gruntowa.

Teoretycznie aktywne pozostają też płocie, krąpie, karasie i klenie, jednak w praktyce szanse na udany połów maleją wraz z każdym chłodniejszym dniem. W rzekach, w cieplejsze dni, można liczyć na sporadyczne brania cert, jazi i lipieni.

Sezon karpiowy jest już raczej zakończony. Coraz niższa temperatura wody spowalnia metabolizm cyprinusów, co skutkuje praktycznym brakiem aktywności tych ryb. Jeśli karp pobierze kulkę proteinową, zrobi to raczej z ciekawości niż głodu.

W nieco lepszej sytuacji są spinningiści, którzy wciąż mogą próbować swoich sił w przechytrzeniu okoni, szczupaków i sandaczy.

Jeśli lubicie wędkarstwo morskie i jesteście przy tym prawdziwymi wędkarskimi twardzielami (solidnie wieje i jest naprawdę zimno!), rozważcie wyprawę kutrem na dorsze.

Unikajcie jednak sztormowej pogody, gdyż szanse na udany połów są wówczas znacznie mniejsze. Jeśli zaś zdecydujecie się łowić z bałtyckiej plaży, możecie liczyć na brania płastug.

W grudniu nie wolno łowić pstrąga potokowego, łososia, siei, troci jeziorowej, troci wędrownej, miętusa (z wyjątkiem rzeki Odry od ujścia rzeki Warty do granicy z wodami morskimi) oraz suma (z wyjątkiem rzeki Odry od ujścia rzeki Warty do granicy z wodami morskimi).

Miłośnicy drapieżników powinni się pośpieszyć, ponieważ wraz z początkiem stycznia rozpoczyna się okres ochronny szczupaka i sandacza.

Warto zapolować na:

  • Sandacza (spinning)
  • Szczupaka (spinning)
  • Leszcza (metoda gruntowa)

NAJLEPSZE POŁOWY

Karol

Maciej

Szymon

Maria

Pro tip miesiąca:

Podobnie jak w listopadzie, także w grudniu szukając ryb rezygnujemy z miejsc płytkich i uwagę skupiamy na większych głębokościach.

Zdecydowanie warto obławiać okolice podwodnych górek oraz stoki. Nęcenie powinno być teraz naprawdę symboliczne, w innym przypadku możemy zapomnieć o braniach.

Grudzień to pierwszy z zimowych miesięcy, w których - o ile pogoda dopisze - można pokusić się o wędkowanie spod lodu.

Tą techniką złowicie między innymi okonie, płocie, krąpie i leszcze, a bardzo pomocna w ich namierzeniu może okazać się echosonda Deeper, która posiada specjalny tryb łowienia podlodowego.

Tutaj ważna uwaga - zawsze z największą rozwagą oceniajcie grubość powłoki lodowej. Ostatnio brak w Polsce prawdziwych zim, a autentycznie mroźnego grudnia nie było od wielu lat. Jeśli więc macie jakiekolwiek wątpliwości co do wytrzymałości lodu - zrezygnujcie z wędkowania.

Pamiętajcie, że szczególnie niebezpieczne i zdradliwe są pierwsze dni zawiązywania się pokrywy na zbiornikach wodnych.