Twój lutowy przewodnik wędkarski

Twój lutowy przewodnik wędkarski

Klasyczny luty sprzed lat był miesiącem zimowym, z dominującymi ujemnymi temperaturami i zazwyczaj śnieżną aurą. Wędkarze cieszyli się trwającym wciąż sezonem połowów podlodowych, chociaż niekiedy można już było wyczuć nadchodzące przedwiośnie. Dziś, o ile nie zmieni tego drastyczna zmiana pogody, przedwiośnie praktycznie już trwa, a lodu na powierzchni zbiorników dawno nie ma.

Wyższe temperatury powietrza nie oznaczają niestety automatycznego początku intensywnego, wiosennego żerowania ryb, na ten czas musimy jeszcze trochę poczekać. Woda wciąż jest bardzo zimna i właśnie dlatego swojego wędkarskiego szczęścia powinniśmy szukać raczej na dużych głębokościach. Rozległe płycizny staną się atrakcyjnymi łowiskami dopiero za parę tygodni, kiedy ilość słonecznych godzin w ciągu dnia zacznie się znacząco zwiększać.

Gatunkiem na który warto teraz zapolować jest bez wątpienia płoć. Ryba ta występuje w praktycznie każdej polskiej wodzie, a jej aktywność rosnąć będzie z każdym cieplejszym dniem. Powoli, choć jeszcze dość niemrawo, do życia budzą się karpie. Wspaniałym trofeum z lutowej wyprawy wędkarskiej może być wciąż troć, chociaż w przypadku tego gatunku należy liczyć się z obostrzeniami związanymi z jej łowieniem w niektórych rzekach. W lutym warto zorganizować wyprawę na pstrągi, które znajdziemy w miejscach o wolniejszym nurcie, w zakolach i starorzeczach. Skoro mowa rzekach - naszym łupem mogą tam też paść jazie, klenie i certy.

W lutym wciąż obowiązuje zakaz łowienia szczupaka (do 30 kwietnia) oraz sandacza (do 1 czerwca).  Regulamin nie zezwala także na połów miętusa (do końca lutego), suma (do 31 maja i opcjonalnie do 30 czerwca – data uzależniona jest od regionu), bolenia (do 30 kwietnia), brzany (do 30 kwietnia) i świnki (do 15 maja). Na wodach PZW nie zapolujemy na brzanę karpacką (do 15 marca) i certę (do 30 czerwca).

Warto zapolować na:
Płoć
 (metoda gruntowa)
Troć (spinning)
Pstrąga (spinning)

 

Czy jesteś gotowy na Rybomanię 2023?

Cóż, NAPRAWDĘ nie chcesz przegapić tego, co mamy dla Ciebie w tym roku! 

NAJLEPSZE POŁOWY

 Karol

Jakub

Szymon

Michal

Pro tip miesiąca

Pokud vás rybářské touhy zatím nechávají úplně v klidu, může být tento nerybářský měsíc vhodný k údržbě, očištění, kontrole a úklidu náčiní před novou rybářskou sezonou. Ani náhodou! Byl to jen tip…

Wybierając się na zimowe pstrągi warto sięgnąć po woblery o lekko wydłużonym kształcie i niezbyt agresywnej pracy. Długość sięgająca 7 cm nie będzie tu wcale żadną przesada - zimą zarówno te największe jak i średnie sztuki bez najmniejszych problemów poradzą sobie z nawet całkiem sporym kąskiem.

Łowiąc pstrągi w lutym wypróbujcie też koniecznie prowadzanych z lekkim nurtem przynęt pierzastych, np. jigów. Na niewielkich głębokościach warto wybrać główki 3 gramowe, w głębszych miejscach nawet 5-7 gramowe. Te cięższe ułatwią szybkie zejście do dna, a modele lżejsze pozwolą dłużej utrzymać wabik w toni. Taka taktyka jest wprost idealna na leniwe, zimowe pstrągi.

Aby szybko ustalić z jaką głębokością mamy do czynienia w danym miejscu warto skorzystać z Deepera. Jeśli celem naszej wyprawy są płocie - szukajmy głębszych łowisk. Tu ważna uwaga - pomimo, iż skany z echosondy często pokazują ryby pływające w toni, przynętę warto umieścić bliżej dna lub bezpośrednio na nim. O tej porze roku temperatura jest tam najbardziej stabilna, co przekłada się na lepsze brania.

 

Powrót do blogu